W moim życiu zaszło dużo zmian..
Wreszcie po egzaminach! Nie miałam ostatnio ochoty, by wchodzić na MSP, wolałam powłóczyć się po wsi z kolegami. Wczorajszy dzień dobił mnie całkowicie.. zaplanowane na wczoraj mieliśmy ognisko klasowe, ale oczywiście jak zawsze nic z tego nie wyszło (nasza klasa nigdy nie mogła się zgrać). W dodatku zawiodłam się na mojej przyjaciółce. Po raz pierwszy od 10 lat naszej znajomości zaproponowała mi nocowanie, zgodziłam się.. cieszyłam się niezmiernie i czekałam na ten dzień.. miałam już wychodzić, ona dzwoni.. mówi: ,,Nie przychodź, nie możesz''.. to był cios prosto w serce.. nawet nie podała racjonalnego powodu.. rozłączyłam się.
Nie raz zastanawiałam się czy życie ma jakikolwiek sens.. wiele razy znosiłam porażki.. ale wydaje mi się, że dojrzałam już na tyle, by zrozumieć sens życia.. Wydaje się, że życie jest niesprawiedliwe, ale przecież to w końcu od nas wszystko zależy.. To my wybieramy kandydatów na odpowiednie stanowiska, od nas zależy czy będziemy się kształcić, by osiągnąć coś w życiu, czy też porzucimy naukę, olejemy wszystko, by potem użalać się nad swoim losem.. zaś mój przyjaciel na to: ,,A co z zabawą?'' Zabawa, zabawą, na wszystko jest czas, wystarczy tylko odpowiednio Go wykorzystywać.
Zdałam sobie sprawę z tego, że do szczęścia potrzeba tylko wyjątkowych ludzi, na których zawsze możesz liczyć i polegać. Powinniśmy doceniać to co mamy.. rodzinę, dom, przyjaciół, zdrowie, talent.. Talent.. właśnie.. nie raz traciłam w siebie wiarę, mówiłam sobie.. ,,Jestem beznadziejna...'', ale to nie prawda.
Potrzeba tylko czasu i cierpliwości, by rozwinąć własny dar. Od jakiegoś czasu szkicuję i muszę przyznać, że podoba mi się to i nieźle mi to wychodzi.. to nie tak, że nic nie umiesz.. po prostu tego nie rozwijasz, zacznij robić to co cię inspiruje, zacznij się tym interesować.
Hahah.. głupia byłam.. próbowałam się wdać w jakieś ,,popularniejsze'' towarzystwo w naszej szkole, ale przyjaźń nie polega na pożyczaniu pieniędzy, prac domowych i żałosnym potakiwaniu przy każdej prośbie.. oni mają własny świat, własne kredki, nie wchodź tam gdzie cię nie chcą, nie wchodź tam, gdzie ich głównym celem jest się opić i naćpać.. idź tam, gdzie są ludzie odpowiedni dla ciebie, idź tam, gdzie nie wyśmieją cię za to, że masz lepsze wyniki w nauce, idź tam, gdzie kieruje cię twoje serce, a wiedz, że kieruje cię ono w dobrą stronę ;)
Niektórzy mogą mnie wyśmiać, ale w nosie to mam.. Na podstawie swoich dotychczasowych doświadczeń, a ponieważ nie jestem jakąś mizerną małolatą, której wydaje się, że ma beznadziejne życie, bo tak nie jest. Żyletka nie pomoże Wam w rozwiązaniu problemów, nikt nie powiedział, że życie jest łatwe, łatwo jest się poddać, ale niczego to nie rozwiąże, tylko odrobina rozsądku, ambicji potrzebna jest, by osiągnąć to co się chce. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zacząć realizować własne marzenia. Trzeba tylko chcieć.
To na tyle, trzymajcie się i nigdy nie poddawajcie się ;) A na zakończenie postu utwór Hero Of The Day zespołu Metallica.