Tsaa.... dzisiaj byłam u dentysty ._.
Był poślizg więc musiałam przeczekać.. no to siedze, siedze i ... siedze x d
I siedziałam tak 2 godziny ._.
Po 2 godzinach wreszcie weszłam do gabinetu, siadam na fotel a dentysta się pyta "to który ząb dzisiaj robimy" ja na to "no dalej ten kanałowy, czeba skończyć" a on "a ty go u mnie zaczynałaś ?" a ja "Noo... nie u Szymona ._. tzn u pana Szymona x d" a on "To ja ci go nie mogę skończyć ._. bo nie wiem jaką metodą on go robił..." i coś tam jeszcze zaczął gadać a ja na to "czyli zmarnowałam 2 godziny na siedzenie w poczekalni i to po to żeby wejść na 3 minuty i się dowiedzieć że pan mi nie skończy zęba czy tak ?" a on "Nooo tak" a ja w łach x d byłam taka wkurwiona, że masakra 2 godziny w poczekalni zeby na 3 minuty wejść no po prostu mistrzostwo świata x d ale jest jeden plus , mianowicie mam do dentysty przyjść w piątek o 13 a ja mam wtedy ostatnią lekcje - polski i mnie na nim nie bd i nie bd gadać o książce ^^ ! I nie bd się widzieć z Zalewską - Poootwooorem x d
Się rozpisałam ._.
Do następnej x d
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz